Choć ceny w miastach „drogich”, takich jak Sztokholm, mogą przyprawić o zawrót głowy, nie brakuje w nich świetnych, darmowych atrakcji, dzięki którym można mile spędzić czas bez rozbijania banku. Planujesz pobyt w Sztokholmie, chcesz zobaczyć wszystko, co miasto ma do zaoferowania, ale masz ograniczony budżet? Oto dziesięć wspaniałych atrakcji, za które nie zapłacisz więcej niż dychy.
Darmowe wycieczki to genialna koncepcja. Przewodnik oprowadzi Cię po mieście, pokaże, jak się po nim poruszać, i opowie nieco o jego historii. Free Tour Stockholm oferuje trzy wycieczki: po centrum Sztokholmu, po starym mieście lub popularnej dzielnicy Söder. Jeśli czujesz się ambitnie, możesz odbyć każdą z nich. Tylko nie zapomnij dać przewodnikowi napiwku – to ich jedyny zarobek!
To Szwecja, więc grzechem byłoby nie spróbować fiki. Szwedzi bardzo poważnie traktują fikę, czyli przerwę na kawę w lepszym wydaniu, a Sztokholmie nie brakuje miejsc, w których można przyjemnie ją spędzić. Szczególnie polecam Vete Katten. To znakomita piekarnia, która słynie z semli i prinsesstårty. Możesz skosztować wyśmienitych słodkości, wypić dobrą kawę i spędzić fikę jak na Szweda przystało, płacąc poniżej dychy. Nie możesz wybrać między semlą a prinsesstårtą? Zapomni o budżecie – zjedz jedno i drugie! W końcu jesteś na wakacjach.
Skansen to muzeum i zoo, z którego można podziwiać niesamowite widoki na miasto. Za jedyne 100 SEK (niespełna 10 euro) możesz odwiedzić zupełnie inny świat. Skansen zawiera replikę 19-wiecznego miasteczka, w którym szewcy, dmuchacze szkła, garbarze i jubilerzy pokazują, jak wykonywano ich zawody. W zoo zamieszkują skandynawskie zwierzęta, takie jak niedźwiedzie brunatne, bizony, renifery, wilki i rysie. To wspaniała atrakcja dla rodzin i nie tylko.
Szwecja słynie na całym świecie z architektury i designu (i nie tylko za sprawą Ikei). Historię ewolucji tej dziedziny można poznać w Muzeum Architektury na wyspie Skeppsholmen w centrum Sztokholmu. W tym samym kompleksie mieści się Muzeum Sztuki Współczesnej, do którego wstęp kosztuje tyle samo: nic a nic. Można spędzić tutaj cały poranek lub popołudnia, nie wydając ani grosza.
Wszyscy znają słynną londyńską ceremonię zmiany warty. Sztokholm ma własną odmianę, równie interesującą i fotogeniczną. Rożni się głównie kolorem uniformu, w którym przeważa niebieski. Zmiana warty odbywa się przed Pałacem Królewskim (niedaleko Gamla stan) codziennie o 12:15 (poniedziałek – sobota) i o 13:15 (niedziele i święta). Ceremonia trwa godzinę. Możesz oczekiwać muzyki, koni i ogólnej fanfary. Później możesz wejść do zbrojowni Pałacu Królewskiego, także za darmo.
Ok. Ta pozycja zależy od pory roku, ale jeśli pogoda sprzyja, możesz popływać w jednym z wielu uroczych zakątków miasta. Sztokholm jest pełen małych plaży, zatoczek i drewnianych molo, gdzie można wylegiwać się, pływać w czysto krystalicznej wodzie, a może nawet urządzić mały piknik. Na stronie VisitStockholm znajdziesz więcej informacji na temat najlepszych miejsc na pływanie w mieście.
Rzadko wysyłamy czytelników do restauracji fast-foodowych, ale ten lokal zasługuje na wyjątek. Max Burgers to szwedzka burgerownia, która serwuje tanią i bardzo smaczną żywność. Warto wybrać się choćby, aby mieć porównanie z globalnymi sieciami fast-foodowymi. Czego to nie robi się dla nauki! Za hamburgera z frytkami i napojem zapłacisz 7-9 euro. Podają też sałatki, jeśli lubisz takie rzeczy...
Gamla stan to niezwykle urocze stare miasto Sztokholmu, w którym powinien zawitać każdy odwiedzający. Pełno tu pięknych budynków, kawiarni, sklepów z pamiątkami i bibelotami, ciekawych kościołów i małych muzeów. Jeśli chcesz wydać całą dychę, odwiedź Muzeum Nobla – wstęp kosztuje tylko 100 SEK, a cena zawiera wycieczkę z przewodnikiem. Nie masz ochoty na chodzenie po muzeum? Możesz wybrać się na kolejną fikę! Decyzja należy do Ciebie.
Sztokholmskie metro jest niezwykle ciekawe – liczy sobie 110 km długości i często jest nazywane najdłuższą galerią sztuki na świecie. Na przeszło 90 stacjach można oglądać piękne mozaiki, rzeźby, freski, instalacje i inne dzieła sztuki – to naprawdę robi wrażenie. Możesz odbyć szalenie ciekawą wycieczkę z przewodnikiem (wystarczy bilet do metra) lub zwiedzać podziemną galerię sztuki we własnym tempie!
Kanapka Reuben to amerykański wytwór, ale sztokholmski lokal Katarine Olkfae może spokojnie konkurować z nowojorskimi knajpami. To niewielki pub, który podaje znakomite piwo i niebiańskie kanapki. Jeśli szukasz czegoś pożywnego, ale masz ograniczony budżet, spróbuj Reuben, grubej kanapki z domowym pastrami, serem, musztardą, majonezem i kapustą kiszoną. Kanapka kosztuje 95 SEK (prawie 10 euro), więc jeśli zamówisz coś do picia lub dodatki, przekroczysz nieco budżet, ale wierz mi: warto! Masz ochotę odrobinę zaszaleć? Jako dodatek zamów makaron z serem.
- Dee Murray