Przewodnik po zabawie na Oktoberfeście

W powietrzu unosił się aromat precli i pieczonego kurczaka. Z pobliskich namiotów dochodziły okrzyki tłumów, odgłosy dzwoniących kufli i radosne, podchmielone śpiewy.

 

Ulice zapełniły się rozmawiającymi i śpiewającymi imprezowiczami z całego świata. Uśmiechnąłem się: w końcu dotarłem na Oktoberfest w Monachium i nie mogłem doczekać się, aby dołączyć do zabawy.

 

Oktoberfest można podsumować w trzech słowach: jedzenie, piwo i zabawa. To jeden z najlepszych festiwali, na jakich byłem: zdecydowanie wart polecenia.

 

Ale przy imprezie o tak wielkiej skali łatwo zgubić się wśród tłumów i niezliczonych atrakcji, smakołyków i piw. Oto siedem porad, które warto mieć na uwadze podczas największego na świecie festiwalu piwa.

Nawiąż nowe znajomości

Jedną z najlepszych zalet Oktoberfestu jest fakt, że to prawdziwy tygiel kultur. Choć podczas podróży nie trudno poznać osoby różnych narodowości, Oktoberfest sprawia, że każdego września tysiące ludzi z całego świata odwiedzają niemieckie Monachium w jednym celu: aby imprezować.

 

Nikogo nie obchodzi zwiedzanie. Wszyscy przyjeżdżają tu, aby nawiązać nowe znajomości i świetnie się bawić. I to właśnie powinny być twoje priorytety na festiwalu.

 

Rano piłem i śpiewałem z Niemcami, kilka godzin później jadłem obiad z Brytyjczykami, zaś wieczorem bawiłem się na przejażdżkach z parą z Azji.

 

Hektolitry piwa to idealny łamacz lodów, dlatego Oktoberfest jest idealnym miejscem na poznanie innych podróżujących i nawiązanie nowych znajomości. Nie trzymaj się kurczowo swojej grupy – rozmawiaj z ludźmi!

Jedz ile wlezie

Z jakiegoś powodu nie oczekiwałem, że jedzenie na Oktoberfeście będzie tak wyśmienite. Piwo jest rzecz jasna gwiazdą tego festiwalu, ale jadło plasuje się na drugim miejscu: prawdziwe niebo w gębie.

 

Nie jest to wyłącznie efekt alkoholu, po którym jak wiadomo wszystko lepiej smakuje – na imprezie można skosztować prawdziwej, pysznej kuchni bawarskiej. Tony mięsa, weisswursta, sznycli, golonek i kiełbasek.

 

Moim ulubionym przysmakiem jest wolno pieczony kurczak ze świeżutkim preclem. Ale nie ograniczaj się do jednej rzeczy – podczas wizyty na Oktoberfeście warto spróbować wszystkiego i jeść ile wlezie. Wierz mi: warto.

 

Pełny posiłek kosztuje od 12 do 15 euro. Precle są dużo tańsze (i ogromne).

Chleb. Kurczak. Czego jeszcze można chcieć?

Wychodź poza namioty (od czasu do czasu)

Atmosfera pod namiotami jest niepowtarzalna. Nieznajomi siedzą obok siebie, pijąc i śpiewając wniebogłosy. Ludzie śmieją się, skandują i krzyczą, aby porozumieć się wśród harmidru.

 

Zaprawieni w chmielnych bojach śmiałkowie stają na stołach, usiłując w rekordowym czasie pochłonąć litr piwa, podczas gdy widzowie im kibicują.  Atmosfera jest tak wspaniała, że każdy chce wziąć udział w zabawie.

 

Klimat na Oktoberfeście jest wprost nie do opisania. To festiwal piwa, ale nie wszystko kręci się wokół trunku, a osoby pragnące odpocząć od picia mają do dyspozycji wiele innych atrakcji.

 

Są orkiestry maszerujące przez namioty, ulice pełne przejażdżek rodem z wesołego miasteczka i stragany oferujące wszystko: od win do degustacji po pamiątki. Warto od czasu do czasu wyjść z namiotu, aby spróbować wszystkiego, co ma do zaoferowania festiwal.

Wystrój się

Prawdziwe lederhosen i suknie dirndl, tradycyjne stroje bawarskie, a zarazem nieoficjalne uniformy Oktoberfestu, nie należą do najtańszych: porządna para skórzanych spodenek lub sukienka dirndl kosztuje około 100 euro (a ceny osiągają nawet 1000 euro).

 

Pomagają jednak w pełni poczuć ducha imprezy, więc warto zaopatrzyć się w takie wdzianko.  Zajrzyj na ebaya, kup używaną parę, pożycz od znajomego lub wykosztuj się na własny strój.

 

Oktoberfest to niepowtarzalne doświadczenie, i naprawdę warto zaszaleć i zaopatrzyć się w tradycyjne bawarskie ciuchy.

Są bawarskie stroje, jest zabawa. Źródło: Imgur

Zarezerwuj jeden dzień na zwiedzanie Monachium

Wejście do namiotów bywa skomplikowane, gdyż miejsca są ograniczone, a tłumy niewyobrażalne. W rezultacie często po wejściu do namiotu imprezowicze nie chcą już wychodzić w obawie, że utracą miejsce.

 

W końcu w każdym namiocie jest pod dostatkiem piwa i jedzenia, więc nie trzeba iść nigdzie indziej.  Jednak menu i wybór piwa różni się z namiotu na namiot.

 

Osobiście zawsze staram się odwiedzić kilka namiotów, aby w pełni zasmakować w ofercie festiwalu – nawiążesz nowe znajomości, zobaczysz i spróbujesz więcej niż imprezowicze przesiadujący w jednym miejscu.

 

To jedna porada dotycząca Oktoberfestu, z której naprawdę warto skorzystać. Pamiętaj też, że musisz wstać wcześnie, aby dostać się do większych namiotów, a w soboty wiele miejsc będzie zarezerwowanych. Przygotuj się na śniadania zapijane piwem.

Nie chciałbym obudzić się tutaj z kacem...

Nie śpiesz się

Chociaż mówiłem, że na tej imprezie trzeba szaleć na całego, warto zachować pewną rozwagę i oszczędzać siły! Oktoberfest to cały dzień picia, nie pij o pustym żołądku, stale nawadniaj się i nie śpiesz się.

 

Jasne, człowiek ma ochotę tuż po wejściu rzucić się w wir chmielnego szaleństwo, ale to nie byle niedzielny browar ze znajomymi: to prawdziwy maraton.

 

Niech przestrogą będą przysypiający i mdlejący imprezowicze, którzy przegapią większość zabawy, gdyż, niczym Ikar, lecieli zbyt blisko słońca... Spokojnie, piwo nie zając, nie ucieknie.

Budżet na piwo

Na pewno wydasz trochę na piwo. W końcu Oktoberfest to największy festiwal piwa na świecie.  W namiotach obecne są najsłynniejsze marki piwa i browary.

 

Wybór jest spory, a wypada skosztować wszystkiego, więc przeznacz odpowiedni budżet na te chmielne przyjemności. Litr piwa kosztuje około 10 euro, do tego należy doliczyć standardowe napiwki dla pracowników obsługi (około 10%).

 

Wiele namiotów przyjmuje tylko gotówkę. To droga impreza, ale płacisz za niepowtarzalne doświadczenie, więc przygotuj się na koszt wspaniałej zabawy, pij piwo i baw się dobrze (ale bezpiecznie).

 

Oktoberfest to niesamowity festiwal, którego długo nie zapomnisz. Każda edycja imprezy jest lepsza od poprzedniej. Niezależnie, czy jesteś miłośnikiem piwa, na pewno znajdziesz tu coś dla siebie. Usiądź, chłoń bawarską atmosferę, a przede wszystkim baw się w najlepsze.

 

Prost!

 

- Stephen Schreck