Aktywny wypoczynek w regionie Algarve: rady od naszych klientów

Masz dwa tygodnie wakacji, padasz z wycieńczenia, masz bladą cerę i chcesz tylko wygrzewać się na słońcu i pić zimne napoje alkoholowe. To nie najgorszy plan, a region Algarve to wymarzone miejsce do leniuchowania i objadania się smakołykami (owoce morza, ciasta z kremem i Sagres – o tak).

 

Ale gdzie pójść i co zrobić, jeśli masz ochotę na coś więcej niż leżenie plackiem na piasku?  Zapytaliśmy tych stałych klientów Ryanair, którzy lubią aktywnie wypoczywać podczas pobytu na pięknym południowym wybrzeżu Portugalii...

Al (golfista) – Irlandia

„Monte Rei to wyjątkowe miejsce”

„Gram w golfa w regionie Algarve od niespełna 20 lat – co wiele mówi o jakości lokalnych pól golfowych – ale to nie jedyny powód, dla którego lubię tu wypoczywać.

 

Zakochałem się w niezwykłej gościnności tubylców, gastronomii, pogodzie. W dodatku między poszczególnymi polami golfowymi można bardzo łatwo się przemieszczać.

 

Zazwyczaj wybieram się tam późną wiosną lub we wrześniu/listopadzie, gdy pogoda jest znacznie lepsza niż w domu, ale słońce aż tak nie grzeje. Są tu pola golfowe dla osób o każdym poziomie umiejętności i budżecie.

 

Grałem we wschodnim, centralnym i zachodnim regionie Algarve (prawie wszystkie znajdują się dwie godziny drogi z lotniska Faro) i znalazłem wiele znakomitych pól golfowych, ale kilka z nich naprawdę wyróżnia się na tle reszty.

 

Monte Rei w zachodnim regionie Algarve to jedyne w swoim rodzaju pole golfowe. Nie jest tanie, ale według mnie – warte każdej ceny. Za niektóre rzeczy po prostu warto zapłacić.

 

Pole golfowe jest niesamowite (nie tylko dlatego, że tego dnia świetnie mi szło!), a wyposażenie klubu i gastronomia – nie z tej Ziemi. Grałem tam tylko raz, ale to miejsce naprawdę zapadło mi w pamięć. Chętnie tam wrócę.

 

Wśród mniej kosztownych pól golfowych w tej samej okolicy mogę polecić  Quinta da Ria i Quinta da Cima. Dia Ria wystawi na próbę celność gracza, a brak planowania odbije się na jego zapasie piłek golfowych, ale oba pola są urocze i bardzo przystępne cenowo.

 

Moje ulubione pola w środkowym regionie Algarve to San Lorenzo, Vale do Lobo i Victoria (gdzie odbywa się turniej Portugal Masters), ale w jest tu wiele innych znakomitych pól.

 

Osoby nieznające okolicy mogą skorzystać z usług agencji, które przygotują pakiet pól golfowych i przedstawią specjalną ofertę dostosowaną do poziomu zdolności gracza.

 

W ostatnich latach zacząłem grać w zachodnim regionie Algarve i dotąd moim ulubionym polem jest Penina, ale mam jeszcze sporo do zobaczenia!”

Dani (poszukiwacz przygód) – Chorwacja

„Nie sposób się nudzić”

„Staram się jak najczęściej wyjeżdżać na weekendy i zawsze usiłuję przeżyć jak najwięcej przygód w ciągu tych kilku dni. W kwietniu poleciałem do Faro, wynająłem samochód i pojechałem na plażę Oura.

 

To znakomite miejsce na pobyt – znajduje się niespełna godzinę jazdy od lotniska i stanowi idealną bazę wypadową dla miłośników aktywnego wypoczynku.

 

W okolicy jest mnóstwo różnych atrakcji, a wszystkie oddalone są od siebie o jakieś pół godziny jazdy.

 

Jednak pierwsze, co zrobiliśmy na plaży Oura, to wycieczka „Dolphis and Caves” (Delfiny i jaskinie) organizowana przez operatora Ski Molhado – nazwa mówi sama za siebie!

 

W ramach wycieczki płynie się motorówką wzdłuż pięknego wybrzeża w kierunku najpiękniejszej w całej okolicy jaskini Benagil.

 

Krajobrazy są przepiękne: złote klify, zatoczki i groty, które widać po drodze, wprost zapierają dech w piersiach. Co najlepsze, podczas wycieczki omalże na pewno zobaczysz dzikie delfiny, które zdają się bawić obok motorówki, coś pięknego.

 

Następnego dnia wybrałem się na sesję nurkowania „Discover” organizowaną przez Algarve Diveexperience – około 30 minut drogi z Oury. Skaliste wybrzeże oznacza, że nie brakuje tutaj małych, uroczych jaskiń do odkrycia.

 

To wspaniałe, zaciszne miejsce, idealne dla osób, które po raz pierwszy zanurzają się w podwodny świat lub mało doświadczonych nurków. Instruktorzy też byli bardzo mili!

 

Algarve to również idealne miejsce na skok ze spadochronem. Polecam skoki z wysokości 4200 m organizowane przez firmę Skydive Algarve w Portimao. Dzięki dużej wysokości swobodny spadek trwa dłużej.

 

To naprawdę niesamowite przeżycie, przerażające i wspaniałe jednocześnie. Nie ma nic lepszego niż szybować w słoneczny dzień, podziwiając widoki na ogromną zatokę i piękne wybrzeże.

 

Uważam, że Portugalia to wymarzone miejsce dla ludzi takich jak ja. W Algarve nie brakuje atrakcji, a pogoda jest idealna: po prostu nie sposób się nudzić”.

Siobhán (miłośniczka fitnessu) – Irlandia

„Gdy jestem na słońcu, nie lubię marnować ani chwili”

„Nigdy nie odpoczywam od treningu, nawet gdy jestem na wakacjach, choć bywa ciężko! Często odwiedzam Alvor, bo mam tu siostrę i krewnych, i nie brakuje świetnych siłowni, gdzie tubylcy korzystają z cienia i klimatyzacji. Ale lubię na całego korzystać ze słońca, szczególnie że w Irlandii nie ma go za wiele!

 

Zresztą Algarve to jedna wielka siłownia na świeżym powietrzu, a krajobrazy zapierają dech w piersiach, dzięki czemu to idealne miejsce na trening w plenerze.

 

Wytyczyłam sobie szlak do biegania, który prowadzi wzdłuż pięknego bulwaru aż do końca plaży w Alvor. Po drodze jest sporo ławek, gdzie zatrzymuje się i robię ćwiczenia burpee oraz skoki na skrzynię.

 

Następnie biegam po plaży (około 4 km), aż dotrę do niesamowitych jaskini i grot Praia dos Tres Irmaos. Na szczęście nawet w bardzo gorące dni lipcowe i sierpniowe przyjemna atlantycka bryza nie pozwala mi się przegrzać.

 

Nie przepadam za ćwiczeniami cardio, więc aby zmotywować się, znalazłam schody wyrzeźbione w klifie, po których mogę biegać.

 

To nie lada wysiłek, ale warto się namęczyć choćby dla widoku ze szczytu: widać całą okolicę, włącznie z Lagos i Ponte De Piedade.

 

Rzecz jasna nie trzeba biegać. Na szczyt można wejść również spacerem, jeśli wolisz spokojniejsze tempo! Algarve to także świetne miejsce dla miłośników zdrowego jedzenia: można tutaj codziennie pałaszować pyszne mięso i rybę z grilla (nie myślmy o frytkach)”.

Phil (miłośnik wspinaczki) – Irlandia

„Region podobny do zachodniej Irlandii, choć z lepszą pogodą!”

„Chodziłem i wspinałem się w wielu krajach europejskich, ale Algarve nie ma sobie równych. Nie ma nic złego w spędzeniu dwóch tygodni na plaży, ale jeśli jedziesz na południe Portugalii i nie poświęcisz czasu na zwiedzanie wybrzeża, sporo tracisz – to przeurocze miejsce.

 

Najlepszym sposobem na podziwianie krajobrazów jest chodzenie po szlakach prowadzących wzdłuż klifów.

Wyprawa nie jest zbyt wymagająca, choć niektóre odcinki bywają trudne.

 

Jeśli zaczynasz w okolicach Lagos i pójdziesz wzdłuż wybrzeża w stronę Przylądka Świętego Wincentego, możesz spokojnie chodzić kilka godzin dziennie, a i tak pokonanie całej trasy zajmie ci prawie tydzień.

 

Nie tylko klify i nadmorskie krajobrazy czynią to miejsce wyjątkowym – po drodze napotkasz wiele uroczych zatoczek i wiosek, w których można wypocząć i zjeść coś, a tutejsza gastronomia i gościnność nie ma sobie równych.

 

Nie ma nic lepszego, niż usiąść po całym dniu chodzenia na słońcu i zjeść talerz pełen owoców morza (polecam grillowane ośmiornice popijane zimnym piwem).

 

Myślę, że Sagres to moja ulubiona część tego regionu – cechuje się bardzo zróżnicowanym krajobrazem, podobnym do zachodniej Irlandii, choć z lepszą pogodą!

 

Łatwo samemu zaplanować trasę i każdego wieczoru zarezerwować pokój w pensjonacie lub hotelu w innym mieście.

 

Jednak jeśli nie masz do tego głowy i chcesz, aby ktoś zajął się twoim bagażem i transportem, możesz znaleźć agencje, które zaplanują dla ciebie trasę i zorganizują zakwaterowanie. Osobiście lubię organizację.

 

- Dee Murray